Minął tydzień od ostatniego wpisu, miałam w planach napisać do Was wcześniej, ale niestety pobyt w szpitalu pokrzyżował wszystkie moje zamierzenia. Spokojnie, na szczęście wszystko się dobrze skończyło, tzn. nie do końca wiadomo czym spowodowane były/są silne zawroty głowy, podejrzeń jest kilka, ale już jestem w domu i to jest najważniejsze.
poniedziałek, 24 sierpnia 2015
poniedziałek, 17 sierpnia 2015
wtorek, 4 sierpnia 2015
niedziela, 2 sierpnia 2015
Feel good!
Widmo poniedziałku pojawia się na horyzoncie, ale Weekend, weekendzik, weekendunio, był idealny! Taki, jaki zawsze być powinien! Czas trochę powspominać!
Subskrybuj:
Posty (Atom)